Smokestack blended malt whisky – Vintage Malt Whisky

Smokestack blended malt whisky – Vintage Malt Whisky

Smokestack blended malt whisky to jedna z najnowszych propozycji w portfolio Vintage Malt Whisky. Jest to whisky, która została skomponowana tylko i wyłącznie z wyselekcjonowanych ze szczególną troską destylatów słodowych pochodzących z dwóch bardzo ważnych regionów produkcji „szkockich”: z Islay i Highlands. Nie ma niestety informacji, z których konkretnych gorzelni one pochodzą, możemy jedynie mieć pewność, iż są to możliwie najlepsze dostępne na rynku destylaty.

Sama nazwa „Smokestack” oznacza komin, a pisana osobno „Smoke Stack” – kłęby dymu. Niezależnie jednak jak ją piszemy, wymawiamy, czy tłumaczymy, wskazuje na jedno – że będziemy mieć do czynienia z wyraziście dymną szkocką.

Smokestack zadebiutował w 2016 roku i od razu zyskał sobie grono wiernych „wyznawców”. Jego popularność wzrasta jeśli spojrzymy pod kątem jakości tej pozycji. Otóż, po pierwsze, destylaty składowe tej kompozycji nie są poddawane procesowi filtracji na zimno. Wszystkie. Po drugie, whisky ta przy każdym batchu (edycji) jest limitowana jedynie do 4200 butelek. Po trzecie, w 2018 roku ugruntowała swą pozycję na świecie zdobywając srebrny medal na International Wine & Spirit Competition w klasie „vatted malt whiskies” w przedziale punktowym 80-85,2 punkty na 100 punktów możliwych. Być może w porównaniu do wybitnych single maltów z kultowych gorzelni ten wynik nie powoduje szybszego bicia serca, natomiast, i tu po czwarte, w cenie, w której whisky Smokestack możemy nabyć, próżno jest szukać zdecydowanie lepszej whisky. Bo jest to whisky stricte budżetowa, co więcej, w jej przypadku w ogóle nie przeszkadza fakt, iż jest to szkocka typu No Age Statement (bez określenia wieku składających się na nią destylatów). Możemy domniemywać, co zakrawa niemalże na pewność, że whisky słodowe wchodzące w jej skład mają po około 6-7 lat (taka jest nie tylko polityka firmy Vintage Malt Whisky, ale i ogromnej większości producentów tego typu whisky), tak więc nie są to destylaty najmłodsze, a biorąc pod uwagę ogromny wysyp single maltów w wersji No Age Statement, wcale a wcale nie stoją przy nich automatycznie na straconej pozycji. Dlatego też wieszczymy, iż Smokestack coraz bardziej będzie się wkupiać w łaski wszystkim wielbicielom „torfówek”, zaś jej pierwsze bottlingi będą szalały na aukcjach internetowych, szczególnie zważywszy, że pierwszy bottling, a więc ten, który w każdym przypadku ma największy potencjał inwestycyjny, odszedł właśnie do lamusa.

Czego możemy spodziewać się otwierając butelkę Smokestack Blended Malt Whisky? Dużo wyjaśni nam już etykieta. Charakterystyczne i najbardziej widoczne jest na niej czoło zabytkowego pociągu. Ten prosty zabieg powoduje, iż potencjalny nabywca, nawet, jeśli nie zna się za bardzo na whisky i nie miał dotychczas zbytnio do czynienia z destylatami torfowymi, będzie mniej więcej wiedział z czym przychodzi mu się właśnie mierzyć. Kolejowe podkłady, smar z szyn, masywne kłęby dymu unoszące się w przestrzeń, a wywołane spalaniem węgla w piecu wiekowej już lokomotywy parowej – to wszystko, a i dużo dużo więcej czekać będzie właśnie na każdego śmiałka próbującego rozwikłać zagadkę, którą samą w sobie jest Smokestack Blended Malt Whisky. Zawarta na etykiecie dodatkowa informacja o poziomie fenoli wynoszącym 30 p.p.m. („parts per milion” – 30 cząsteczek torfu na milion cząsteczek w ogóle) również ułatwi to jakże fascynujące przeżycie. Dzięki temu wszystkiemu Vintage Malt Whisky, właściciel marki, kusi do zapoznania się z tą częścią świata whisky, w który się wkracza, a z którego bardzo rzadko się już wychodzi. Jest to świat whisky wyjątkowej, takiej, która na długo, jeśli nie na zawsze, zapadka w pamięci każdego, kto choć raz w nim się znalazł. Jest to świat, który z jednej strony kompromisów nie uznaje, z drugiej zaś odwdzięcza się nie tylko swoją jakością, ale i unikalnością. Jest to świat jedyny w swoim rodzaju, świat nie do podrobienia. A Smokestack jest nie tylko jego wyznacznikiem, ale i przewodnikiem po nim. Jest whisky, która, jak pamiętający dawne dzieje stalowy potwór z etykiety, stara się być po tym świecie przewodnikiem, który wskazuje na niuanse i wszelkie związane z tymże światem smaczki. Smaczki, których próżno szukać w jakiejkolwiek unpeated whisky.

Zobacz więcej whisky SmokeStack na Kukunawa.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *