Glengoyne. Na styku Highlands i Lowlands.
Gdzieś nieopodal Glasgow, na tzw. Highland Line, u styku regionów Highlands i Lowlands, od prawie 200 lat nieustannie pracuje niepozorna, nieco wiejska gorzelnia. Zachwycające okoliczności przyrody oraz unikalne procesy produkcji czynią whisky z tego miejsca niemal najłagodniejszą w całej Szkocji. Zajrzyjmy więc na południe Szkocji, gdzieś w okolice wzgórza i osady zwanych Dumgoyne…
Pierwsze kroki. Burnfoot
Gorzelnię Glengoyne założył w 1833 roku miejscowy rolnik, George Connell. Pierwotnie nosiła nazwę Burnfoot i sąsiadowała z ponad 20 innymi gorzelniami. Żadna z nich nie przetrwała próby czasu, oczywiście poza Glengoyne. Wszystkie zaś działały nielegalnie, dostarczając swych wyrobów przede wszystkim do barów znajdujących się w nieodległym Glasgow.
Od Burnfoot do Glengoyne
Pierwotna nazwa destylarni, Burnfoot” (gael. „Bun na h-Aibhne”) oznacza „Miejsce u stóp potoku” lub „Dno rzeki”. Nazwa ta zmieniona została przez ówczesnych właścicieli (Lang Brothers) w 1876 roku na Glen Guin (ponoć przez… pomyłkę urzędnika). Ostatecznie w 1907 roku zanglicyzowano nazwę na Glengoyne (za sprawą Williama McGeachie). Glengoyne (czy gaelickie Glen Guin) ma podwójne znaczenie – „Dolina (Dzikich) Gęsi” („Glen of the Wild Geese”) lub „Wietrzna Dolina”. Oba znaczenia mają swoje wyraźne uzasadnienie.
Początki w Glengoyne
George Connell zarządzał zakładem w latach 1833-1851. W tym ostatnim roku władzę nad Glengoyne przejął John MacLelland, który odsprzedał ją z kolei Lang Brothers w 1876 roku. Lang Brothers właścicielami gorzelni byli prawie 100 lat, bo aż do 1965 roku. Destylaty z Glengoyne były istotnymi składowymi ich blended whisky, Langs Supreme.
Kolejni właściciele
W 1965 roku Lang Brothers zostali wchłonięci przez Robertson & Baxter Group (właściciele m. in. gorzelni Bunnahabhain, Glen Scotia i Glenglassaugh oraz marek blended whisky Cutty Sark i Haig). Tak było do 1999 roku, kiedy to Robertson & Baxter Group wszedł w struktury Edrington Group, w której rękach Glengoyne pozostał do 2003 roku.
Ian Macleod
Edrington sprzedał Glengoyne wraz z marką Langs firmie Ian Macleod Distillers Ltd. Stało się to w 2003 roku, a kwota transakcji opiewała na niebotyczne 7,2 miliony funtów. Firma ta, w której dossier znajdziemy m. in. gorzelnie Tamdhu i Rosebank oraz marki Smokehead, Pig’s Nose, czy Sheep Dip, pozostaje właścicielem Glengoyne do dziś.
Położenie
Położenie destylarni Glengoyne jest typowo-nietypowe. Typowe dla czasów, kiedy powstała, wszak umiejscowienie w dolinie dawało jej pewność, że jest w odpowiedni sposób „ukryta” (ponoć działała nielegalnie jeszcze przed oficjalnym założeniem w 1833 roku). Nietypowe, gdyż leży na tzw. Highland Line, na granicy regionów Highlands i Lowlands, dzięki czemu whisky w niej produkowana fermentowana i destylowana jest w zakładzie umiejscowionym w Highlands, leżakuje zaś w magazynach po drugiej stronie drogi, które stoją już w granicach Lowlands.
Modernizacje w Glengoyne
W roku 1966, za kadencji Langs Brothers, Glengoyne została przebudowana. Do jednej pary alembików dołączył trzeci (w ten sposób, nietypowo, Glengoyne ma jeden alembik typu wash still i dwa typu spirit still), przez co moc produkcyjna wzrosła do 1,2 miliona destylatu rocznie. Rok później zburzono stary komin, zmieniono też źródło paliwa – z węgla i koksu najpierw na olej (obecnie paliwem jest gaz). W dalszej kolejności rozbudowano hale produkcyjne i parkingi, natomiast część budynków pozostała bez zmian do dziś.
Royal Warrant
Rok 1984 był niezwykle ważny dla Glengoyne. Whisky tu produkowana zyskała aprobatę samej Królowej Matki, Elżbiety I. Dzięki temu gorzelnia stała się dostawcą swych trunków na brytyjski dwór królewski, uzyskawszy przy tym tzw. Royal Warrant, który dumnie zdobi każdą butelkę Glengoyne po dziś dzień.
Słowo o torfie w Glengoyne
Glengoyne od dziesięcioleci znana jest z wytwarzania niezwykle łagodnych, pozbawionych torfu whisky. W historii gorzelni jednakże można odnaleźć wzmianki, iż nie zawsze tak było. Dopóki zakład posiadał własne słodownie podłogowe (do 1910 roku), suszenie ziaren odbywało się siłą rzeczy z pomocą ówcześnie dostępnych paliw, a więc węgla i torfu właśnie.
Źródło wody
O źródłach wody dla Glengoyne możemy odnaleźć kilka informacji. Do procesu produkcyjnego używa się wody z pobliskiego jeziora Loch Carron (zbocza wzgórza Dumgoyne) , do chłodzenia zaś – ze źródła Blairgar Burn (w formie wodospadu, pasmo Campsie Fells). Warto dodać, że wody ze wzgórza Dumgoyne wpływają do innego jeziora – również niedaleko położonego – słynnego Loch Lomond.
Unikalny słód
W Glengoyne, podobnie jak w Bruichladdich, używa się jęczmienia odmiany Golden Promise (dostarcza go firma Simpson’s). Jako że jęczmień ten charakteryzuje się znakomitą jakością z jednej, lecz także niską wydajnością z drugiej strony, tylko te dwie szkockie gorzelnie korzystają z jego „usług”.
Unikalny proces słodowania
Słodowanie jęczmienia w Glengoyne jest bardzo nietypowe. Otóż słód suszy się tutaj tylko i wyłącznie za pomocą ciepłego powietrza. Zanim do tego dojdzie moczony jest przez 2-3 dni, obracany stale w słodowni kolejnych 4-6 dni, na koniec mielony w młynie tak, by zostało zeń 10% mąki, 20% łuski i 70% tzw. środka.
Unikalne procesy fermentacji i destylacji
Fermentacja w Glengoyne jest powolna i trwa do 56 godzin. Proces destylacji również jest niespieszny – na minutę spływa z alembików jedynie około 5 litrów destylatu. Wszystko to sprawia, że gotowe destylaty (new make) są gładkie, delikatne i aromatyczne. Moc gotowego new make wynosi 71% ABV, przy czym jej poziom to także 63,5% ABV (dla destylatów przygotowanych do starzenia w beczkach po bourbonie lub sherry typu first fill) lub 69,8% ABV (dla pozostałych beczek).
Maturacja
W Glengoyne używa się dużo beczek z pierwszego napełnienia (tzw. first fill), zarówno po bourbonie, jak i po sherry (tych także dużo – pochodzą one ze spółdzielni Tevasa Cooperage w Jerez, leżakowała w nich sherry Oloroso przez około 28 miesięcy). Używa się tu także niezwykle rzadkich beczek z chronionego prawem i bardzo trudnego w obróbce dębu szkockiego (Quercus Petraea). Całość przechowywana jest w 8 magazynach mogących przechowywać do 4,5 miliona butelek naraz.
Wydajność i ekologia
Glengoyne do dziś pozostaje gorzelnią o niewielkiej mocy produkcyjnej (źródła mówią o skali od 1,1 do 1,5 miliona litrów destylatu rocznie). Dodatkowo zakład jest mocno zaangażowany w ekologię – np. w 2011 roku pracownicy Glengoyne zasadzili 14500 roślin 20 gatunków na pobliskich mokradłach, dzięki czemu przyroda zamienia osady z gorzelni w czystą wodę. Takie działania są niezwykle opłacalne i ekonomicznie, i pod względem dbania o samą naturę.
Portfolio
Przez dziesięciolecia destylaty z Glengoyne „lądowały” w mieszanych whisky, m. in. w Langs. W latach 90-tych XX wieku trend ten się odwrócił. Już w 2001 roku wydano na rynek pierwszą słodową Glengoyne starzoną w arcyrzadkich beczkach z dębu szkockiego. Obecne portfolio zawiera wersje 10, 12, 18-letnią oraz sporo limitowanych wersji, w tym edycje Legacy lub z mocą beczki, rzadkie wersje 21, 25, 30, 50 i 53-letnią oraz specjalną ofertę dla rynku travel retail.
Visitors centre
Glengoyne leży na popularnym szlaku wycieczek w Szkocji, niedaleko stąd do Glasgow. Dlatego też, siłą rzeczy, ostatni z właścicieli, Ian Macleod, stworzył w tej, nazywanej „jedną z najpiękniejszych w Szkocji” destylarni, wspaniałe centrum dla zwiedzających. W tym celu przerobiono m. in. stary, zbudowany jeszcze przez założyciela, magazyn na sklep i recepcję. Zresztą, niech rekomendacją będzie liczba odwiedzających – około 75 tysięcy osób rocznie!
Czy warto?
Glengoyne kusi samymi destylatami – miękkimi, gładkimi whisky z dużym udziałem cenionych beczek typu first fill i beczek po sherry. Dodatkowo warto odwiedzić to miejsce dla samego miejsca – sielankowe, pełne bujnej zieleni i niczym nieskażonej przyrody pogranicze regionów Highland i Lowland zachęca do eksploracji. A nowoczesna filozofia gorzelni, która partycypuje w ochronie przyrody (współpraca z WWT – Wildfowl & Wetlands Trust, postawienie uli na terenie zakładu), zachęca do skosztowania wyrobów producenta, któremu nie jest obojętny wpływ jego działalności na środowisko naturalne.
Zobacz więcej whisky Glengoyne na Kukunawa.pl