Aultmore, czyli „Foggy Moss” w kieliszku
Choć istnieje już grubo ponad 100 lat Aultmore niemal zawsze pozostawała w cieniu. Ta powstała na fali późno-wiktoriańskiego boomu na whisky pod koniec XIX wieku gorzelnia aż do 2014 roku była „koniem pociągowym” do blendów. Ale…
O założycielu gorzelni
Aultmore zbudował niejaki Alexander Edward, człowiek-instytucja rodem z Moray. Poza tym, ze odziedziczył on po ojcu gorzelnię Benrinnes, na ziemi, którą odeń od niego kupił (jeszcze za jego życia) założył gorzelnię Craigellachie. W wiosce o tej samej nazwie wybudował hotel oraz kupił i rozwinął fabrykę cegieł i dachówek. Poza tym w mieście Forres założył zakłady Benromach i Dallas Dhu, a przez pewien czas sprawował pieczę nad Oban. Prawdziwy człowiek-legenda.
Na fali boomu
Aultmore była jedną z niemal 20 gorzelni powstałych w Szkocji na fali boomu na whisky w ostatniej dekadzie XIX wieku. Budowa rozpoczęła się w 1896 roku (prace nadzorował słynny architekt, Charles Doig), pierwsze destylaty spłynęły z alembików na początku 1897 roku. Profil był od początku znany – produkcja słodowej whisky do blendów.
Położenie
Gorzelnia Aultmore znajduje się nieopodal miasteczka Keith, w Moray, na wschodnim krańcu regionu Speyside (północno-wschodnia Szkocja). Warto dodać, że w samym Keith znajdziemy gorzelnie Glen Keith, Strathmill i Strathisla, zaś w jego okolicach, oprócz Aultmore, także zakłady Auchroisk i Glentauchers. Samo Keith stanowi początek popularnego szlaku dla wielbicieli whisky – Malt Whisky Trail.
Etymologia nazwy
Nazwa Aultmore pochodzi, jak większość nazw szkockich gorzelni, z języka gaelickiego. Czytana w tymże języku jako Allt Mór oznacza „Duży strumień” i odnosi się oczywiście do cieków wodnych – źródła wody dla gorzelni, czyli Auchinderran oraz pobliskiej rzeki Isla.
„Foggy Moss”
Nim dojdziemy do charakteru destylatów z Aultmore warto nakreślić dlaczego owe destylaty nazywane bywają „Foggy Moss” (z ang. „Mglisty Mech”). Otóż Aultmore leży w miejscu dość malowniczym i nieco niedostępnym. Otoczona polami uprawnymi i lasami stoi w pobliżu terenów bagnistych, gdzie panuje wilgotny mikroklimat, w którym częstokroć występują mgły i zamglenia.
Pierwsze problemy
Po otwarciu Aultmore w 1897 roku Alexander Edward nie zasypiał gruszek w popiele. Już w rok później stworzył kolejną gorzelnię – Craigellachie (wraz z Peterem J. Mackie), zakupił zakład Oban oraz utworzył spółkę Oban & Aultmore Glenlivet Distilerries. Niestety, bankructwo braci Pattison z 1899 roku (jeden z największych odbiorców) i koniec boomu sprawiły, iż Aultmore musiał zaprzestać produkcji aż do przełomu 1903 i 1904 roku.
I Wojna Światowa i zmiana właścicielska
Po krachu Pattison’s of Leith nastały trudne czasy dla Aultmore. Co prawda produkcję wznowiono, ale i wyraźnie zmniejszono. W latach I Wojny Światowej gorzelnię ponownie zamknięto, gdyż na świecie brakowało jęczmienia. Swoje zrobiła też późniejsza prohibicja w USA. W efekcie Alexander Edward zmuszony był sprzedać 2 ze swych gorzelni – były to Oban i Aultmore. Oba zakłady w 1923 roku zakupiła firma John Dewar & Sons, która za samą Aultmore zapłaciła 20 tysięcy funtów.
Produkcja w pierwszych dziesięcioleciach
Na początku swej „przygody” w świecie biznesu Aultmore swą produkcję rozkręcało za pomocą 1 pary alembików. Pierwotnie pracę napędzało koło wodne, które niebawem zastąpiono silnikiem na parę, który z kolei wykorzystywano w Aultmore przez bez mała 70 lat!
Nowinki i rozbudowa
Na początku lat 50-tych XX wieku (po krótkiej przerwie w produkcji w latach wojennych 1943-1945) Aultmore stała się jedną z pierwszych gorzelni na świecie, która poczęła wykorzystywać odpady poprodukcyjne (tzw. draff, ciemne ziarna) na paszę dla zwierząt. W 1968 roku zrezygnowano z własnych podłóg do słodowania. Natomiast w latach 1970-1971 zakład czasowo zamknięto, by przeprowadzić gruntowną przebudowę. Zburzono oryginalne budynki zakładu i postawiono w ich miejsce całkiem nowe. Dodano także 2 nowe alembiki, przez co podwojono produkcję.
Ostatnia zmiana właścicielska
John Dewar & Sons zarządza Aultmore od 1923 roku do dziś, jednakowoż od 1925 roku jako spółka zależna. W 1925 roku firmę tę zakupiła DCL, która po kilku przekształceniach zmieniła się w Diageo. Ostatecznie Diageo, zmuszone poniekąd w ramach prawa antymonopolowego, musiało sprzedać Aultmore. Gorzelnię, wraz z całym dossier John Dewar & Sons oraz marką ginu Bombay, zakupił za 1,1 miliona funtów inny koncern – Bacardi, który właścicielem Aultmore jest do dziś. I do dziś pozwala John Dewar & Sons nią zarządzać.
Charakter whisky z Aultmore
Whisky z Aultmore ma cechy podobne do tej z Linkwood. Jest świeża, lekka, nieco wytrawna, mocno aromatyczna, z przewagą akcentów ziół, traw, lekko pikantnych przypraw i kwiatów. Profil ten jest bardzo odpowiedni do stosowania w mieszankach. Dzięki temu Aultmore znajdziemy w takich blendach jak Dewar’s White Label, Johnnie Walker Black Label, VAT69 oraz blended malt whisky Old Perth.
Produkcja w Aultmore
Obecnie w Aultmore produkuje się 3,2 miliona litrów destylatu rocznie. Używa się tu jednej, 10-tonowej kadzi zaciernej i 6 kadzi fermentacyjnych z drewna modrzewiowego. Fermentacja trwa 56 godzin. Destylacja odbywa się za pomocą 2 par alembików. Maturacja od 1996 roku odbywa się poza terenem gorzelni (podobnie jest w przypadku wszystkich innych destylarni należących do Bacardi). Używa się tu nietorfowego słodu pochodzącego z United Distillers Maltings (Glenesk, Burghead, Rosisle), woda zaś pochodzi ze źródeł Auchenderran Dam i Rye Riggs Burn.
Bottlingi
Jak to w przypadku zakładów produkujących pod blendy oficjalnych bottlingów Aultmore w jej historii było jak na lekarstwo. Pierwszym i jedynym przez wiele lat było wydanie z początku lat 90-tych XX wieku z serii Flora & Fauna (12yo, 43% ABV). Wszystko zmieniło się w 2014 roku, kiedy to po raz pierwszy w Aultmore wydano oficjalne portfolio.
Portfolio z 2014 roku
Najnowszy, obserwowany właśnie, boom na whisky na świecie spowodował, że i w Aultmore stworzono pierwsze w historii oficjalne portfolio. W jego skład weszły wersje pod szyldem Foggie Moss: 12yo 46% ABV, 21yo 46% ABV (obie w 2014 roku), 18yo 46% ABV (w 2015 roku) oraz limitowana 25yo 46% ABV (dla rynku travel retail) oraz seria The Exceptional Cask Series (3 limitowane edycje 22yo finiszowane po wyśmienitych winach, m. in. włoskim supertoskanie).
Przyszłość
Najbliższa przyszłość w Aultmore jest już ustalona. I jest to przyszłość pisana złotymi zgłoskami. Otóż do wiosny 2024 roku Bacardi ma przeznaczyć 15 milionów funtów na rozbudowę gorzelni. Zainstalowane zostaną: nowy system odzyskiwania ciepła, dodatkowe kadzie fermentacyjne, alembiki oraz wszelka potrzebna infrastruktura. Wszystko po to, by podwoić produkcję! Nam, konsumentom, wypada się tylko cieszyć, nieprawdaż?
Po więcej historii zapraszamy na kukunawa.pl